Klub Młodego Chemika

szpaner

Tak mi przyszło do głowy, że przecież można otrzymywać różne substancje z przez destylację z roztworów zawierających odpowiednie "klocki"...

Np HNO3 można otrzymać przez destylację tego, co powstanie po wsypaniu KNO3 do H2SO4. Metoda doświadczalnie sprawdzona przez wielu amatorów nitrowania Very Happy

Może podobnie dałoby się otrzymać HCl? Tym bardziej, że jest to GAZ rozpuszczony w wodzie, a jak wiadomo, rozpuszczalność gazów maleje ze wzrostem temperatury...
A roztwór zawierający odpowiednie jony można uzyskać mieszając dowlolny chlorek ( a więc najłatwiej dostępny NaCl ) z dowolnym kwasem, który nie zawiera chloru... to oznacza np. CH3COOH (ocet) lub może lepiej kwas cytrynowy? (lepiej, bo można dać bardzo mało wody -> mniejsze straty, ocet ma tylko 6-10 % kwasu.)
Może ktoś ma ochotę to sprawdzić?

Inna metoda otrzymywania HCl, to bezpośrednia synteza pierwiastków, czyli zwyczajne spalenie wodoru w chlorze.

UWAGA! UWAGA! UWAGA!
Nie wolno dopuścić do wymieszania H2 z Cl2, ponieważ taka mieszanina ma właściwości wybuchowe.
Dodatkowo chlor pod wpływem światła rozpada się na bardzo agresywne atomy, które natychmiast rozbijają cząsteczki wodoru i łączą się z uwolnionymi atomami - mieszanina jest więc nieprzewidywalna, i może "pierdnąć" w nieodpowiednim momencie.
Aby BEZPIECZNIE spalić wodór w chlorze potrzebujemy:

-cylinder do spalań (ew. menzurkę) napełniony chlorem i zakryty tekturką
-rurkę wyciągniętą w kapilarę ( może być wygięta w "U", ale nie koniecznie )
-gazometr (lub inny pojemnik) z wodorem (ew. aparat w którym będzie się wywiązywał wodór). Wodór MUSI BYć CZYSTY
-gumowy wężyk, którym połączymy aparaturę

Co trzeba zrobić? Hmm... Dobre pytanie. Sądzę, że jestem w stanie na nie odpowiedzieć Very Happy

Zaczynamy od połączenia pojemnika z wodorem i rurki za pomocą węża.
Zaczynamy wypuszczać wodór. Po chwili można będzie go zapalić u wylotu kapilary. Teraz, kapilarę z zapalonym wodorem wkładamy do cylindra z chlorem, i z powrotem zakrywamy tekturką. Przez cały czas trzeba ostrożnie poruszać rurką tak, aby nie zgasić płomienia.
JEżELI NIE BęDZIEMY PORUSZAć RURKą - PłOMIEń RóWNIEż ZGAśNIE!

Teraz pewnie zapytacie, poco komu potrzebny gazowy HCl?
No więc... ta metoda nie nadaje się do otrzymywania kwasu solnego na większą skalę. Za dużo trzeba by spalać, ale gazowy HCl może się przydać do pokazu.
Ten gaz, bardzo dobrze rozpuszcza sięw wodzie. Można więc przeprowadzić doświadczenie pokazowe:
A więc:

kolbe OKRąGłODENNą o pojemności DO 1l napełniamy chlorowodorem, i zatykamy korkiem z rurką wyciągniętąw kapilarę.
Kolbę mocujemy w statywie, alby nam za bardzo nie przeszkadzała Very Happy

Teraz przekładamy koniec rurki przez korek kolby z wodą z dodatkiem lakmusu, lub innego wskaźnika.
W korku powinna znajdować się jeszcze jedna rurka szklana.

Gdy zestaw jest gotowy, należy dmuchnąć w wolny koniec pomocniczej rurki.
A potem podziwiamy zmieniającą kolor fontannę Very Happy

KOREK PIERWSZEJ KOLBY MUSI BYć BARDZO DOBRZE DAPASOWANY DO SZYJKI ORAZ RURKI - W PRZEIWNYM RAZIE KAPILARA MOżE ZOSTAć WESSANA DO KOLBY I PRZEBIć DNO[/i]

igorp

czerwony-smok

to jest racja... bec aparatu kippa to raczej nie wyjdzie Sad

może by to przeniesc do chemia teoretyczna?

Kwazar

Przydałoby się, doświadczenie jest kłopotliwe w wykonaniu i trzeba mieć aparat kippa...

szpaner

nie mam jak wykonać tego doświadczenia.
drugą część (o spalaniu wodoru w chlorze) napisałem na podstawie tekstu (tekstów), który dość dawno wpadł mi w ręce, oraz częściowo - informacji, na które trafiłem w sieci.

Co do aparatu kippa - na ma żeczy niezastąpionych (no, moze z wyjątkiem próbówek Razz

)

Można otrzymać wodór w próbówce, albo kolbie. Niestety nie będzie można przerwać reakcji, ale jeżeli da się odpowiednio małe ilości, to nie będzie takiej potrzeby.
Można go zebrać np. w baloniku, albo gazometrze.

Gazometr, to poprostu 2 naczynia połączone ze sobą kawałkiem węża gumowego. W korkach naczyńmuszą być po 2 rurki:
1) rurka którą będzie przelewana ciecz (zazwyczaj woda)
2) rurka, którą będzie przechodził gaz.

Rurka do cieczy powinna znajdować się nad samym dnem naczynia
Rurka gazowa powina kończyć się na poziomie korka.

Działania gazometru jest takie:
zbiornik na gaz jest całkowicie wypełniony cieczą
Przez rurkę wpuszczamy gaz. Ciecz przechodzi przez drugą rurkę do naczynia pomocniczego, a gaz ( powietrze ) wychodzi przez dodatkową rurkę w korku naczynia pomocniczego.

Na rurce gazowej z głównego zbiornika musi być coś, co uniemożliwi uciekanie i mieszanie gazu z powietrzem. (ściskacz, lub zawór)

Ciśnienie gazu można regulować podnosząc i opuszczając naczynie pomocnicze.

UWAGA! UWAGA! UWAGA!
W rurce łączącej zbiorniki ZAWSZE musi znajdować się ciecz

Poza tym, jeżeli gaz ma być czysty, nie powinien być długo przechowywany w gazometrze

[/url]

Kandrian · Dołączył: 15 Mar 2006 Posty: 73 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Moim zdaniem mogą być jeszcze problemy z dostaniem chloru bo jedynie albo przez elektrolize NaCl ale wtedy potrzeba aparatu Kippa albo kupic a jest on stosunkowo trudno dostępny no i toksyczny.

Kwazar

Cl można otrzymać jeszcze z reakcji HCl i KMnO4 i wiele innych.

Kandrian · Dołączył: 15 Mar 2006 Posty: 73 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

ano można jednak raczej potrzeba aparatu Kippa bo inaczej chlor nam ucieknie i tyle go zobaczymy (a raczej poczujemy)

igorp

dokladnie
aparat kippa to niesamowicie potrzbna rzecz...i sprytna w dzialaniu

Kwazar

Rzecz dobra, ale są alternatywy takie jak próbówka ssawkowa z kroplomierzem.

czeslaw187 · Dołączył: 14 Mar 2006 Posty: 91 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

No wlasnie czemu nie po prostu korek z dwoma dziurami wkraplacz (rozdzielacz) i powinna byc szklana rurka ale ja uzywalem gumowego weza